GETIN BANK UBEZPIECZYŁ SAMOCHÓD BEZ MOJEJ WIEDZY I ŻĄDA SPŁATY POWSTAŁEGO W WYNIKU TEGO PROCESU ZADŁUŻENIA

Dodano przez:

wietra

wietra
2011.07.28 22:51

Witam Serdecznie,

W 2007 roku zawarłem umowę kredytową z Getin Bank - kredyt samochodowy. Przez cały dotychczasowy czas trwania umowy raty ktedytu były spłacane przez mnie regularnie. W maju br. zadzwoniła do mnie osoba z Banku, inormując iż posiadam nieuregulowane zaległości, w kwocie ponad 450 zł. Dopiero po kilkukrotnym kontakcie telefonicznym udało mi sie dowiedzieć, że w wyniku tego iż nie przesłałem potwierdzenia polisy AC, Bank ubezpieczył moje auto, a koszty te są kosztami jakie poniósł w związku z tą procedurą. Nadmienię, że nigdy wcześniej nie wysyłałem takowych potwierdzeń, ani nie otrzymałem żadnej istotnej informacji, iż winien byłem to robić - i przez 3 lata nie było w tym temacie żadnych problemów. W końcu udało mi się dodzwonić do jakiejś kompetentnej osoby, która poleciła mi przesłać potwierdzenie , ubezpieczenia AC - i problem się rozwiązał... Nie na długo jednak, zaledwie dwa miesące później, w lipcu br. otrzymałęm kolejny telefon z informacją o powstałym zadłużeniu, od pracownika infolini Banku dowiedziałem się o ponownym ubezpieczeniu mojeg auta w AC. Żadne rozmowy telefoniczne nie przynosza rezultatu, pracownicy infolinii mają do powiedzenia tylko jedno - masz zadłużenie - zapłac. Wysłałem na podany wcześniej adres @ ponownie kopię ubezpieczenia - ale nikt nie raczyłnawet tego maila odebrać ( wysłałem z potwierdzeniem odbioru). Z to tego samego dnia otrzymałem informację, że : "Status Państwa Kredytu - przeterminowany. Oczekujemy natychmiastowej spłaty" Dodam jeszcze, iż auto które kupiłem wówczas miało 9 lat i pracownik Banku poinformował mnie iż nie ma potrzeby opłącania dodatkowo ubezpieczenia AC. Ja jednak, ze wzgędu na własny spokój i komforta takowe ubezpieczenie posiadam i posiadałem je również w momencie kiedy Bank podpisywał "swoją" umowę. Już nie wiem co robic. Do tej pory nie dostałem też ŻADNEJ pisemnej  informacji z Banku odnośnie podpisanego uezpieczenia - jedynie telefony z ponagleniami spłaty ... Bardzo prosze o pomoc.

Obserwuj Komentarze (14)

Publikuj


Komentarze do artykułu

  • Tobi

    Tobi 2011-08-02 11:34:20

    A co mówi umowa kredytowa na temat tego ubezpieczenia? Czy nie ma zapisów o tym, że jeśli Pan nie potwierdzi, iż ubezpieczył auto bank może tego dokonać za Pana?
    T.

  • mm

    mm 2011-08-04 13:07:24

    tez mam taki problem. polisa wyslana faxem w lutym 2010. nie mam potwierdzenia. w listopadzie sobie zweryfikowali ze niby nie mam ubezpieczenia i wyslali mi pismo o jego zawarciu. mialem w skrzynce niby 2 x awizo i nie odebralem listu. nie mam pojecia jak to sie moglo stac bo zawsze wszelkie polecone odbieram. jest maj 2011 dzwonie na infolinie zeby sprawdzic czy ze splata kredytu jest ok a tu sie dowiaduje ze jestem objety ubezpieczeniem. 8-| po paru dniach juz mialem to pismo u siebie data na pismie listopad 2011 a ja je dostalem w maju. wyslalem im reklamacje wraz z kopia polisy 2010/2011. wycofali polise ale mam im zaplacic 700 zl za okres od 11/2010 do 5/2011.

    oddaje sprawe do prawnika i pewnie do sadu bo nie podaruje temu pierdzielonemu bankowi 700.

    ktos wie czy sa jakies szanse na wygranie sprawy?

  • wietra

    wietra 2011-08-05 07:30:12

    Problem w tym, że ja do tej pory nie dostałem od nich żadnej informacji pisemnej odnośnie rzekomego zadłużenia. Po prostu zadzwoniła jakaś kobieta z banku z pretensją ze mam zadłużenie - kilkukrotnie wydzwaniałem do banku, żeby dowiedzieć się o co wogóle chodzi - w końcu któryś z pracowników poinformował mnie o ubezpieczeniu.. i tyle. Żadnego pisma, żadnych wyjaśnień, żadnej kopii polisy nic. Jak mam płacić za coś czego nigdy nie widziałem na oczy :/ . Nikt nie odpowiada na maile. W ubiegłym tygodniu wysłałem kopie polisy z reklamacją do siedziby za potwierdzeniem odbioru, no i czekam ... za to co tydzień odbieram telefony z informacją o coraz to większym zadłużeniu ...

  • mm

    mm 2011-08-05 07:43:41

    no to tak jak ja. ja im to zaplace bo sa coraz wieksze odsetki i teraz jeszcze 30 zl za jakis monit sobie licza. ale ide do prawnika zobaczyc co z tym mozna zrobic. oprocz tego wysle cala sprawe do Komisja Nadzoru Finansowego, Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. niech cos w koncu zrobia z tym durnym bankiem.
    co za popaprancy od listopada ich pierdzielony dzial windykacji nawet nie zadzwonil ani nie wyslal sms czy pisma a jak 1 dzien pozniej placilem rate to za chwile mialem te, sms i jeszcze pismo a z ubezpieczeniem to nic. to jest przekret na caly kraj. gdybym widzial to pismo w 11 2011 i wyslal im reklamacje z kopia polisy to pewnie byloby dobrze.

  • mm

    mm 2011-08-05 07:45:33

    tu tez jest ten temat http://www.forum-kredytowe.pl/tematy3/bank-ubezpieczyl-samochod-bez-mojej-zgody-vt14884,700.htm

  • Tobi

    Tobi 2011-08-08 15:53:19

    No dobrze - ale co z tą umową? Czy nie ma w niej żadnych regulacji dotyczących ubezpieczenia?

  • mm

    mm 2011-08-09 07:52:00

    jest tam jakas wzmianka o ubezpieczeniu. ale co to niby byla za weryfikacja skoro przeslalem im polise faxem. potwierdzenia nie mam ale napewno byla wyslana.
    a teraz pytanie za 100 pkt. jak im wyslac polise zeby bylo potwierdzenie. wysylalem im ostatnio cos mailem i chcialem zeby potwierdzili odebranie wiadomosci i nic. list polecony - moge im wyslac pusta kartke. fax to samo.
    wiec chyba musze jakiemus pierdzielonemu dyrektorowi do jastrzebia w zebach przyniesc zeby mi potwierdzil.

    dziadowski bank i tyle. juz nie mam nerwo na nich i daje to prawnikowi.

  • Joanna

    Joanna 2011-11-30 13:03:21

    mam ten sam problem z tym bankeim .. własnie wpisali mi zadłużenie przeterminowane. raty zawsze placilam o 20 zl wiecej .. i teraz mocno sie zdiwilam jak przyszlo mi pismo ze mam zadluzenie przeterminowane 42 dni w wyskosci 30 zl..nie przysłali nowego hamonogramu ani informacji ze zostalo zakupione ubezpieczenie. Proszę o kontakt z jakimś prawnikime który już prowadzi tą sprawę bo jawnie nas oszukują i tzreba by było nagłośnić sprawę ...

  • rawuli

    rawuli 2011-12-22 18:11:51

    ja również mam problem z tym bankiem , zawarli bez mojej wiedzy umowę ubezpieczenia mieszkania pomimo tego że sam ubezpieczyłem mieszkanie twierdząc że nie otrzymali kopii cesji praw polisy.Wpłaty na ratę kredytu samowolnie przeksięgowywali na poczet założonej przez siebie polisy powodując tym samym dług na racie kredytu(dowiedziałem się o tym dopiero teraz ponieważ wysłali mi monit że rzekomo zalegam ze spłatą rat jak również oczekują zapłaty za ratę założonej przez siebie samowolnie polisy plus koszty przesłania monitu) .Telefon do windykacji niczego nie wniósł BARDZO MIŁA pani poinformowała mnie że nie obsługują tego długu , pomimo iż w piśmie proszą o kontakt.Zastanawiam się nad złożeniem skargi do UOKiK ewentualnie Bankowego Arbitrażu ,szukam osób które również rozważają taką możliwość im więcej skarg tym lepiej .Może uda nam się ukrócić ich samowolne procedery.

  • monjab

    monjab 2011-12-27 11:03:23

    Mam podobny problem również chcemy złożyć skargę na ten bank ubezpoieczyli mi mieszkanie na 5 lat po 100 zł miesięcznie a ja ubezpieczyłam ze swojej strony w firmie gdzie ubezpieczałam samochód. Pani z inforlinii raZ poinformowała nas że jak prześlemy na ich drukach cesję oraz potwerdzenie zapłaty polisy to możemy zrezygnować z ich ubezpieczenia a na drugi dzxień dzwoniąc na tą samą infolinię dowiedzieliśmy się że nie ma szans na zerwanie tego ubezpieczenia, jestem ciekawa czy mają prawo sobie pobierać bez mojej zgody ratę ubezpieczenia a zdrugiej strony jak poprosiliśmy o warunki tego ubezpieczenia powiedzieli że nie prześlą nam tych warunków i koniec. Ten bank to jest jakiś koszmar i naprawdę coś trzeba z tym zrobić, bo jawnie klientów oszukują. Poprosiłam o bieżący harmonogram bo nie otrzymałam go pocztą to poinformowano mnie że opłata wynosi 40 zł bo oni już wygenerowali harmonogram i przesłali i nie muszą mieć potwierdzenia że my otrzymaliśmy z mężem ten harmonogram.

  • MikeTNK

    MikeTNK 2012-02-26 09:16:22

    Ja również znalazłem się w podobnej sytuacji z tym, że tak naprawdę do dzisiaj nic bym o tym nie wiedział gdyby nie fakt, że sam zadzwoniłem do Getinu aby dowiedzieć się co muszę zrobić, żeby spłacić kredyt całkowicie przed czasem. Co ciekawe - w listopadzie 2010 roku napisałem do nich maila gdyż niepokoiłem się, że nic od nich od 1,5 roku nie dostaję (co wyraźnie w wiadomości zaznaczyłem). W mailu tym chciałem się upewnić czy odnotowali zmianę adresu korespondencyjnego. Oczywiście okazało się, że takiej zmiany nie nanieśli w systemie. Podałem im wtedy właściwy adres. Mimo tego nic od tamtej pory od nich nie dostałem. Żadnego zawiadomienia o zadłużeniu. Kompletnie nic. Polisy wysyłałem im co roku e-mailem, raty płaciłem regularnie zgodnie z ostatnim harmonogramem jaki od nich miałem z 2008 roku. Teraz muszę pisać reklamację i udowadniać, że nie jestem wielbłądem. Nastawiam się już, że pewnie nie będą chcieli mi anulować całej polisy, ale ja im tak łatwo nie odpuszczę. Żeby podkreślić jaki mają tam bałagan w dokumentach dodam, że pół roku po zawarciu umowy kredytowej (w 2008 roku) do której to dołączone były wszystkie papiery, w tym polisa z cesją, przesłali mi pismo, że takowej polisy u nich nie ma. Mailowo pytałem ich czy mogę taką drogą przesłać polisę - brak odpowiedzi. Wysłałem więc polisę taką drogą. Również brak odpowiedzi, ale jak się okazuje polisę w systemie mieli odnotowaną...

  • marcepan

    marcepan 2012-03-15 12:48:19

    ja tez mam kredyt samochodowy getinbanku jednarazowego uzytku i tez mnie ubezpieczyli . nim sie zorietowalem to mam do zaplaty 500 zl .miesiac po podpisaniu umowy podniesli mi oprocentowanie argomentujac , ze maja problemy w pozyskaniu franka ] 2008 ]. i tak zostalo do dzis co za bank . szkoda slow . teraz pogadac z tymi paniami nie mozna bo one tylko maja mowic ze jest zadluzenie i ze nic wiecej nie wiedza co z tym zrobic . tez zamierzam zlozyc skarge do uokik. .

  • KB

    KB 2012-04-23 22:36:13

    Widzę, że jest nas sporo ja również mam kredyt samochodowy w tym pożal sie Boże GETIN BANKU. Mam ubezpieczenie AC zawarte u swojego ubezpieczyciela u którego ubezpieczam również inne swoje dobra bo mam taniej. To jednak nie przeszkodziło temu parszywemu bankowi ubezpieczyć auta w LINK4 płacę więc od sierpnia 2011 roku 2 ubezpieczenia i nie mogę nic z tym zrobić po prostu żadne pisma, telefony, meile nie dają żadnego rezultatu. Jestem wkur...... i nie wiem co z tym zrobić. Obawiam się że mamy marne szanse na wygraną oni mają swoich cieci którzy za kasę dali by się wypatroszyć więc niezależnie od etyki prawniczej będą bronić jak sępy swojej padliny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • wietra

    wietra 2012-06-20 00:34:07

    Mi też tak ubezpieczyli , ale po kolejnych pismach (do samego prezesa i rzecznika banku, powołując się na jego własne słowa które znalazłem na tej stronie) polecili mi przesłanie dowodu opłacenia polisy i jak tylko ją otrzymali - "zerwali" tamtą umowę. Celowo piszę " " bo tak naprawdę nigdy nie widziałem żadnego potwierdzenia, ani pisma potwierdzającego zawarcie przez nich w moim imieniu takiej umowy. Równie dobrze mogliby wysłać sms'a że bocian je...ł żabę i z tej okazji jestem im winien 500 zł plus 2 dychy za sms-a :/ A swoje i tak naliczyli - pomimo że zerwali umowę to kazali sobie zapłącić za te 4 miesiące przez które obowiązywała.

Dodaj komentarz

 
 

Najpopularniejsze wpisy



    Najnowsze wpisy