www.agajtex.pl - nie polecam!

Dodano przez:

sskorpionka

sskorpionka
2011.10.13 15:06

Witam! Chciałam ostrzec Państwa przed sklepem www.agajatex.pl (podobno) "bajkowy świat pościeli". Niestety bajki to bywają w ofercie sklepu.

Od wielu lat robię zakupy przez Internet, a więc mam możliwość porównania pracy wielu Sprzedawców. Agajtex to czwarta firma, której wystawiam negatywną opinię (naprawdę 96% Sprzedawców, z którymi miałam do czynienia przez Internet w ciągu ostatnich 12 lat, pracowało doskonale!).

Na stronie www.agajtex.pl napisano, że towar jest wysyłany w nast. dniu rob. po wpłynięciu wpłaty, max. do 3 dni (no problem; ja i sklep mamy konto w mBanku, więc pieniądze wchodzą prawie natychmiast). Zamówienie jak i wpłata z mej strony: 28 września 2011. Zapłaciłam też za kuriera, by towar przybył jak najszybciej. Towar zamawiany to "Prześcieradło BAWEŁNIANE bez gumy 200x220 CZARNE" 35,19 zł - do dziś (13 października 2011) jest nadal na stronie z dostępnością "w kolorze zielonym", a więc od ręki: www.agajtex.pl/przescieradlo-bawelniane-bez-gumy-200x220-czarne-p-1836.html   (plus kurier 15 zł).

Mija tydzień, nic się nie dzieje oprócz pilnie przez sklep wysyłanych reklamowych newsletterów na mój adres. Po moim e-mailowym zapytaniu z dn. 5 października 2011 jest obietnica ze strony sklepu (e-mail podpisany przez Agnieszkę Borzestowską), że towar zostanie wysłany 7 października.
Po tym terminie nadal nic się nie dzieje, więc znów apeluję, oto mój e-mail z dn. 12 października 2011: "Przyznam szczerze, że trochę się niepokoję z powodu wydłużającego się niemiłosiernie czasu oczekiwania na przesyłkę od Was. Na Waszej stronie podany jest termin 3 dni, a moje czarne prześcieradło nie było towarem na specjalne zamówienie. Nie widzę tu profesjonalnego podejścia do klienta. Tracę do Was zaufanie. Moje małe zamówienie miało byc wstępem do większych zakupów w Waszym sklepie, lecz już jestem ogromnie do Was zrażona i gdy tylko wreszcie nadejdzie paczuszka to postaram się jak najszybciej zapomnieć o Was. p.s. Oczywiście proszę o NIE przysyłanie już pod mój adres newsletterów, bo nie mam zamiaru korzystaj więcej z Waszych usług."
Reakcja sklepu: w dniu wysłania mojego pow. e-maila (12.X) zwrócono na moje konto pieniądze z bezczelnym dopiskiem: "Rezygnacja z zamówienia"! Ponadto w tym samym dniu otrzymałam ze sklepu równie bezczelny cyniczny e-mail: "Witam Serdecznie. Uprzejmie informujemy że pieniądze za prześcieradło są zwrócone na Pani konto. pozdrawiam. Życząc Miłego dnia PPHU "AGAJTEX." Niestety dzien miałam już zepsuty, bo naiwnie oczekiwałam samochodu kuriera z przesyłką.

2 tygodnie mojego czekania na próżno! KILKANAŚCIE DNI (wliczając tzw. wolne dni) BYŁAM UZIEMIONA W DOMU, ponieważ ooczekiwałam kuriera z towarem.

Agajtex jest dumny z licznych pozytwnych komentarzy (w tym na Allegro), lecz pamiętajcie Państwo, że agajtex.pl oferuje także towary, których nie posiada i wówczas wodzi za nos klienta (w negatywnych opiniach to się potwierdza, a być może większej ilości zawiedzionych klientów nie chce się tracić czasu i fatygi na pisanie negatywnych opinii).
Oczywiście sklep agajetex.pl dobrze zabezpieczył się przed zaistnieniem takiej sytuacji, ponieważ drobnym drukiem w regulaminie można przeczytać:
"Przedstawiona oferta w sklepie nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego, jest jedynie zaproszeniem do rozpoczęcia rokowań (zgodnie z art. 71 k.c.). Zastrzegamy sobie prawo do niezrealizowania zamówień z ważnych powodów ekonomicznych."
Powtarzam: sklep agajtex nie posiada towarów pokazanych na stronie, SKLEP TYLKO ZAPRASZA DO ROKOWAŃ!
Ponadto w innym punkcie owego regulaminu zastrzegają również:
"Termin realizacji uzależniony jest od tego, czy wybrany towar jest w magazynie. Staramy się mieć zawsze dostępne najpopularniejsze produkty, tak byście Państwo mogli je dostać najszybciej jak to tylko możliwe. W przypadku braku towaru w magazynie, zawsze Państwa informujemy o tym fakcie i uzgadniamy odpowiedni termin dostawy."
W moim przypadku sklep w ogóle nie raczył powiadomić mnie o braku produktu w magazynie! Przez dwa tygodnie mojego pustego oczekiwania kupiłabym potrzebny towar w innym sklepie.

Jeśli sklep oczekuje dobrych opinii, to powinien dysponować takim skryptem, dzięki któremu nie może internetowo przyjąć zamówienia i wpłaty, o ile towaru nie ma w magazynie.

Tak czy siak zapraszam do czytania NEGATYWNYCH opinii o sklepie, tudzieź odpowiedzi sklepu na owe neg. komentarze. Dają one wiele do myślenia (Bałagan, bezczelność, "ściemnianie" i na siłę kreowanie tudzież podtrzymywanie dobrej opinii o sobie).

Ponadto wcale nie jestem pewna, czy ów regulamin ze strony agajtex.pl jest całkowicie zgodny z prawem... musiałabym poszukać odpowiednich ustaw, przepisów i paragrafów, by sprawdzić, czy przez Internet można sprzedawać/oferować towar, którego się nie posiada...

Obserwuj Komentarze (11)

Publikuj

Opinia eksperta:

Sytuacja, o jakiej pisze nasza Użytkowniczka, znajdzie swoje uregulowanie w ustawie z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. Zgodnie bowiem z przywołanym aktem prawnym umowy zawierane z konsumentem bez jednoczesnej obecności obu stron, przy wykorzystaniu środków porozumiewania się na odległość, w szczególności drukowanego lub elektronicznego formularza zamówienia niezaadresowanego lub zaadresowanego, listu seryjnego w postaci drukowanej lub elektronicznej, reklamy prasowej z wydrukowanym formularzem zamówienia, reklamy w postaci elektronicznej, katalogu, telefonu, telefaksu, radia, telewizji, automatycznego urządzenia wywołującego, wizjofonu, wideotekstu, poczty elektronicznej lub innych środków komunikacji elektronicznej w rozumieniu ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. Nr 144, poz. 1204), są umowami na odległość, jeżeli kontrahentem konsumenta jest przedsiębiorca, który w taki sposób zorganizował swoją działalność. Nasza Użytkowniczka występowała przy zawieraniu umowy na odległość (za pośrednictwem sieci Internet) jako konsument, jej kontrahentem zaś był przedsiębiorca - PPHU "AGAJTEX".

W pierwszej kolejności należy odnieść się do terminu realizacji zamówienia naszej użytkowniczki. Maksymalny czas realizacji zamówienia określa analizowana ustawa:

Art. 12. 1. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, przedsiębiorca powinien wykonać umowę zawartą na odległość najpóźniej w terminie trzydziestu dni po złożeniu przez konsumenta oświadczenia woli o zawarciu umowy.

Zgodnie z regulacją prawną więc termin, w którym przedsiębiorstwo „Agajtex” było zobowiązane do zrealizowania zamówienia to 30 dni od złożenia przez Użytkowniczkę zamówienia. Z drugiej jednak strony przyjmuje się, że przedsiębiorca i konsument mogą ustalić inny termin realizacji wykonania umowy. Można więc zastanawiać się, czy zaznaczenie na stronie z produktem, iż jest on dostępny z jednoczesnym podaniem w innym miejscu sklepu informacji, iż produkty dostępne wysyłane są w ciągu 3 dni, nie jest takim właśnie ustaleniem. Obawiamy się, że trudno byłoby takie stanowisko obronić. Nie bez przyczyny – jak sądzimy – sklep nie zdecydował się wprowadzać tego zapisu o 3 dniach do regulaminu – wtedy byłby nim związany, jako, że regulamin staje się elementem zawieranej umowy. Przyjąć więc należy, że przedsiębiorca nie przekroczył ustawowego terminu.

Druga zasadnicza kwestia, którą Pani poruszyła, to odstąpienie sklepu od realizacji zamówienia. W regulaminie zastrzeżono, iż: „Zastrzegamy sobie prawo do niezrealizowania zamówień z ważnych powodów ekonomicznych”. Jest to zapis kontrowersyjny, jednak można znaleźć dla niego pewne podstawy w ustawie:

Art. 12. 2. Jeżeli przedsiębiorca nie może spełnić świadczenia z tego powodu, że przedmiot świadczenia nie jest dostępny, powinien niezwłocznie, najpóźniej jednak w terminie trzydziestu dni od zawarcia umowy, zawiadomić o tym konsumenta i zwrócić całą otrzymaną od niego sumę pieniężną.

Podstawą do odstąpienia przez przedsiębiorcę od umowy jest więc „niedostępność przedmiotu świadczenia”. Jest to jedyna sytuacja, kiedy przedsiębiorca może odstąpić od umowy. Podkreślić należy, że chodzi tu o sytuacje, gdy przedsiębiorca nie ma faktycznej możliwości posiadania danego przedmiotu świadczenia.

Krótko podsumowując należy stwierdzić, że „Agajtex” nie naruszyło swoim postępowaniem prawa, aczkolwiek z pewnością naruszyło pewne normy zachowania w stosunkach z konsumentami. Przedsiębiorca postępujący w ten sposób sam sobie robi złą renomę. Ważnie jest przecież nie tylko respektowanie prawa, ale także szacunek dla klienta.

pytanie do eksperta

Komentarze do artykułu

  • robek

    robek 2011-10-25 07:24:59

    Ja nigdy zakupów przez neta nie robię - po co ściągać na siebie kłopoty jak nie ma takiej potrzeby - przecież w normalnych sklepach jest to samo - wystarczy poświęcić chwilę i mieć spokojne nerwy

  • Daria

    Daria 2011-10-25 08:13:45

    Mój znajomy już kiedyś mi o tym sklepie opowiadał i chyba jedne z tych negatywnych komentarzy jest właśnie jego :P

  • gidol

    gidol 2011-10-25 09:03:16

    Ten regulamin musi sprawdzić jakiś prawnik - prawo chroni konsumentów więc na pewno coś w nim jest nie tak!

  • finol34

    finol34 2011-10-25 09:37:02

    "Staramy się mieć zawsze dostępne najpopularniejsze produkty"... hehehe a te mniej popularne które oferują na stronie? są tylko taką atrapą???
    Przecież to jakieś bzdury totalne są!

  • Henryk i Ewa

    Henryk i Ewa 2011-11-08 17:52:58

    Według mnie nie macie racji. Zrobiłem zakupy już kilkukrotnie w tym sklepie i jestem zadowolony. Ludzie piszą rożne złe rzeczy na temat jeśli im zakupy nie wyjdą lub towar się nie podoba. Warto samemu się przekonać zanim się wystawi opinie.

  • MateuszF

    MateuszF 2011-11-21 14:14:01

    Ja przeszukałem wiele sklepów w poszukiwaniu wymarzonych wzorów przez moje dzieci i w Agjtex było najtaniej. Potem oczywiście wpisałem opinie agajtex i znalazłem wiele pozytywnych ale i te tutaj. Ale że pozytywy przebiły negatywy, to kupiłem 2 sztuki pościeli dla moich dzieci, za pobraniem, że jak za długo będzie trwało, to po prostu paczki nie odbiorę i tyle. I wiecie co najciekawsze w tym wszystkim? W środę kupiłem a w czwartek miałem pościel w domu. Kurier przyniósł mi i nawet wcześniej zadzwonił czy jestem w domu. A że korzystam z opinii, to myślę, że uczciwie jest napisać dla innych, że ja jestem zadowolony z towaru jak i z jego dostarczenia. Pozdrowienia i mit tak jak pogromy mitów OBALAM

  • Przemo

    Przemo 2011-12-07 11:11:23

    Miałem do czynienia z tą firmą przez aukcje na Allegro.
    Wylicytowałem pościel. Poprosiłem o przesłanie. Dostawa błyskawiczna. I tylko tyle pozytywnych opinii dla tej firmy. Towar na allegro jest zupełnie inny niż ten wysłany. Inny wzór. Jak się do nich zwróciłem, że popełnili błąd zacząłem otrzymywać bardzo nieuprzejme odpowiedzi, że nie przyjmują krytyki, że inny wzór na pościeli to wina mojego monitora, który źle wyświetla kolory pościeli zrobionej ponoć w "Realu" i takie podobne bzdury. Wysłałem im zdjęcia co wystawi a co przysłali. Żądają abym wykonał reklamację tak jak w przypadku złej jakości towaru czy też uszkodzenia. Moja jest zapakowana oryginalnie. Okazuje się, że nie mają tej wystawionej i cytuję: "nie możemy zaglądać do każdego wysyłanego towaru". Poprosiłem o unieważnienie aukcji: zwrot wszystkich poniesionych kosztów (w tym kuriera) i dodatkowych pieniążków na kuriera celem zwrotu towaru. Nie chcą o tym słyszeć - mam im oddać na mój koszt towar i oni ocenią zasadność.
    Pomimo moich tłumaczeń, że wysłali mi towar inny niż zamówiłem nie chcą słyszeć o wymianie - bo jej nie mają. Wystawiłem negatywa i zgłosiłem niezgodność z regulaminem do Allegro.
    Odradzam wszystkim tych ludzi i tą firmę. Są nie uprzejmi, nie kompetentni brak profesjonalizmu. Handlują tym co nie mają.
    Nie chcą dalej odpowiadać na moje maile twierdząc, że nie będą dalej ze mną dyskutować i moje maile pozostaną bez odpowiedzi.
    Dla tych, którzy jeszcze nic nie kupili u nich: poszukajcie u innych. Jest wielu uczciwych i grzecznych sprzedawców, którzy wiedzą co mają na półce a nie zakładają pseudo firmy.

  • Wojtek Kroczyński

    Wojtek Kroczyński 2012-01-28 17:12:57

    Ja też miałem do czynienia z tą firmą. Szukałem opinii o sklepie, bo tylko oni mieli towar, który mnie interesował. Opinie o nich są różne, w ogromnej większości jednak pozytywne, więc kupiłem. I jestem zadowolony. Świetny kontakt, świetny towar. Kupiłem towar w grudniu, pościel prała żona już kilkakrotnie. Bez problemów. Zdjęcie towaru nawet w 50 procent nie oddawało piękna towaru. Jak rozpakowaliśmy i ubraliśmy pościel z barbie naszej Małej Barbie to aż dech zaparło. Pościel kosztowała 108 zł i była tylko u nich. W sumie to dziwię się ludziom, jak kupują badziewie a potem mają pretensje, że dostali towar wart swojej ceny. Ja na dzieciach nie oszczędzam i jestem zadowolony.

  • kasia

    kasia 2012-12-28 22:59:12

    nie polecam tego sprzedawcy,bardzo slaba jakos towaru,towar przyslany niezgodny z zamowieniem.dlugi czas oczekiwania pomimo zamowienia kuriera.brak mozliwosci kontaktu telefonicznego,nikt nie odbiera telefonu.nie polecam!!!

  • darix

    darix 2013-11-29 09:42:36

    NIE POLECAM !!!!!! nie odbieraja telefonów, nie realizują zamówienia pomimo wielu interwencji i zapewnień z ich strony, że przyjrzą sie zamówieniu.. NIE POLECAM !!!! BRAK SZACUNKU Z ICH STRONY !!!!

  • Marta

    Marta 2015-04-20 16:08:06

    W skrócie:
    - towar został przesłany po 2 tygodniach zamiast 2 dniach, bez żadnej informacji uprzedzającej o tym;
    - jeden z produktów był niezgodny z opisem - nie tylko kolor był inny, ale prześcieradło było wrzucone luzem między inne produkty, a nie "oryginalnie zapakowane", jak zapewniano w ofercie;
    - nie ustosunkowali się jeszcze do reklamacji, a za 2 dni mija 14-dniowy wymagany do tego okres.

Dodaj komentarz

 
 

Najpopularniejsze wpisy



    Najnowsze wpisy